„Zabierze światło, chodnik, dojazd i ciszę". Na bydgoskich Kapuściskach nie chcą tego bloku [wideo, zdjęcia]
„To patodeweloperka" - mówią mieszkańcy bydgoskich Kapuścisk o 5-piętrowym budynku, który ma powstać w sąsiedztwie ich bloku. Protestują przeciwko nowej inwestycji i apelują o zaprzestanie budowy. Jak mówią, planowany budynek spowoduje pogorszenie ich jakości życia. Deweloper ma zupełnie inne zdanie.
Nowa inwestycja jest planowana przy ul. Sandomierskiej 32a. To dawny teren należący do Komunalnego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej. Teraz deweloper ma plan, aby w miejscu stojącego tam obecnie parterowego budynku technicznego stanął 5-piętrowy blok z garażem podziemnym. Mieszkańcy mówią: „nie". Ich argumentów wysłuchała nasza reporterka Tatiana Adonis:
- Chciałabym wyrazić stanowczy protest przeciwko budowie bloku w tej okolicy...
- Pogorszy się oświetlenie... - Jeśli ten blok już powstanie, zwiększy się problem z poruszaniem się po chodniku, na którym samochody stoją mimo zakazów parkowania...
- Boimy się, że dojdzie do zniszczenia sąsiedniego budynku. Po prostu chciałabym powiedzieć: stop patodeweloperce...
Mieszkańców wsparła radna Grażyna Szabelska, która zwraca uwagę na to, że nie wiadomo, jak budowa nowego domu wpłynie na stojące obok bloki. - Ten budynek wewnątrz ma już spękane ściany. Są mieszkańcy, którzy to potwierdzają - wskazuje radna.
Niespodziewanie na konferencji pojawił się przedstawiciel dewelopera, Szymon Muszyński: - To nie jest patodeweloperka, bo mówimy o zabudowie z 25 mieszkaniami, z wbudowanymi garażami, z windami. Podkreślam: nie ze 120 mieszkaniami, tylko z 25 mieszkaniami. Właśnie to nie jest patodeweloperką - przekonuje Muszyński.
Obecnie inwestycja jest na etapie uzyskiwania pozwolenia na budowę. Marta Stachowiak, rzeczniczka bydgoskiego ratusza informuje, że teren przy ul. Sandomierskiej 32 nie jest objęty miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego.
Więcej w relacji Tatiany Adonis.